ILONA ADAMSKA: CZERPIĘ SIŁĘ Z ŻYCIA I MIŁOŚCI

W ciągu ostatnich trzech lat Ilona Adamska przeszła intensywną przemianę zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Zmiana ta miała ogromny wpływ na rozwój magazynu Law Business Quality, który po kilkuletniej przerwie powrócił w wersji papierowej. W wywiadzie z redaktor naczelną Zgóralki  Ilona zdradza, jak jej osobisty rozwój wpłynął na zmianę podejścia do biznesu, a także na realizację kolejnych ambitnych projektów, m.in. kampanii NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ. 

Co było największym wyzwaniem w procesie powrotu do wersji papierowej magazynu LAW BUSINESS QUALITY?

Największym wyzwaniem było bez wątpienia pozyskanie sponsorów, czyli reklamodawców. Po kilku latach przerwy wiele osób zwyczajnie zapomniało, jak prezentował się nasz magazyn w wersji drukowanej, a co za tym idzie – jaką wartość i prestiż sobą reprezentował. Konieczne było więc ponowne zbudowanie zaufania oraz przekonanie potencjalnych partnerów biznesowych, że warto stać się częścią tego projektu.

Kolejnym istotnym wyzwaniem było stworzenie nowej szaty graficznej, która spełniałaby oczekiwania współczesnych odbiorców i jednocześnie oddawała charakter marki Law Business Quality – eleganckiej, prestiżowej i skierowanej do świadomych liderów biznesu. Na szczęście w tym procesie towarzyszył mi wspaniały człowiek – Wojciech Maciejczyk, który od wielu lat współpracuje ze mną przy składzie moich książek. To właśnie on zaprojektował nową, odświeżoną, a zarazem bardziej nowoczesną szatę graficzną magazynu.

Dziś moim najważniejszym celem i równocześnie największym wyzwaniem jest odbudowanie pozycji drukowanego magazynu jako silnej i rozpoznawalnej marki. Co prawda portal Law Business Quality działa nieprzerwanie od ponad 10 lat i cieszy się dużym zasięgiem oraz renomą, jednak wersja drukowana wymaga odrębnej, przemyślanej strategii promocyjnej.

Na szczęście mam w tym zakresie bogate doświadczenie. Przez 5 lat prowadziłam własną agencję PR, od lat konsekwentnie buduję swoją markę osobistą, a obecnie również rozwijam z sukcesem ogólnopolską kampanię społeczną NIE HEJTUJĘ – MOTYWUJĘ. Dzięki tym doświadczeniom wiem, jak z klasą i rozwagą budować silną i prestiżową markę. Wierzę, że Law Business Quality w nowej odsłonie nie tylko odzyska dawną pozycję, ale stanie się jeszcze ważniejszym głosem w świecie polskiego biznesu.

Co zmieniło się najbardziej w Tobie,  w Twoim podejściu do biznesu i w samej filozofii Law Business Quality przez ostatnie trzy lata?

Ostatnie dwa–trzy lata to czas mojego intensywnego, głębokiego rozwoju osobistego, który znacząco wpłynął na moje podejście zarówno do życia, jak i do prowadzenia biznesu. Dziś z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że do świata przedsiębiorczości podchodzę znacznie bardziej świadomie. Wzięłam udział w wielu wartościowych konferencjach i webinarach, sięgnęłam po liczne inspirujące książki, odbyłam procesy mentoringowe, które pozwoliły mi dostrzec, jakie błędy popełniałam wcześniej. 

Jedną z najważniejszych zmian była przemiana mojego podejścia do pieniędzy. Przez lata powtarzałam sobie, że „pieniądze szczęścia nie dają”, że ich nie potrzebuję, i – co naturalne – ich obecność w moim życiu była ograniczona. Dziś wiem, że nasze przekonania się materializują. To, co mówimy i myślimy, ma bezpośredni wpływ na naszą rzeczywistość. Przepracowałam z trenerami biznesowymi wiele blokad i przekonań, które mnie ograniczały. Zmieniłam swoje nastawienie – przestałam się bać pieniędzy, zrozumiałam ich znaczenie i rolę w realizacji marzeń oraz w kreowaniu wartości. I co ciekawe – od momentu tej zmiany zaczęły do mnie przychodzić w naturalny sposób (śmiech).

Ten wewnętrzny przełom wpłynął na wszystko, co tworzę – nie tylko na Law Business Quality, ale również na inne moje projekty. Ostatni rok to prawdziwy przełom – energia, zaangażowanie i nowe podejście przyniosły imponujące rezultaty. Mam poczucie, że metaforycznie mówiąc – orzeł wreszcie wzbił się naprawdę wysoko.

Jeśli chodzi natomiast o filozofię magazynu Law Business Quality, to ta – mimo upływu lat – pozostała niezmienna. Od początku naszym celem było wyróżnianie się ekskluzywnymi treściami, pogłębionymi wywiadami oraz unikalnymi zestawieniami. Jako niszowe wydawnictwo konsekwentnie realizujemy misję odkrywania i promowania wyjątkowych osobowości świata biznesu – ludzi, którzy pomimo imponujących osiągnięć, pozostają w cieniu, niedoceniani przez szerszą publiczność. W LBQ to właśnie im oddajemy głos. To nie osoby z pierwszych stron największych magazynów są naszym głównym celem – lecz ci, którzy każdego dnia ciężko pracują, budują swoje imperia, rozwijają się, ale nie zawsze mają przestrzeń, by podzielić się swoją historią. Dla mnie osobiście ogromnym zaszczytem i przywilejem jest tworzyć dla nich platformę, która nie tylko pokazuje ich sukcesy, ale również inspiruje innych do działania, odwagi i autentycznego rozwoju.

Na Facebooku wspominasz często o ludziach, którzy Cię inspirują i wspierają. Czy w tym gronie znalazły się osoby, które miały wpływ na decyzję o powrocie do magazynu w wersji drukowanej?

Tak, zdecydowanie. Osobą, która miała największy wpływ na moją decyzję o powrocie do drukowanej wersji magazynu Law Business Quality, był mój narzeczony – Marcin. To właśnie jemu, dokładnie rok temu, podczas Walentynek, które spędzaliśmy wspólnie w Krakowie, po raz pierwszy zwierzyłam się, jak bardzo tęsknię za wersją papierową mojego magazynu. Opowiedziałam mu o tym, że coraz częściej pojawiają się we mnie myśli, że może warto do tego wrócić. Z jednej strony było to pragnienie serca, z drugiej – coraz wyraźniejsze sygnały z otoczenia: od znajomych, czytelników, partnerów biznesowych – że ludzie mają przesyt cyfrowych treści, ebooków, itd. Że tęsknią za czymś namacalnym, eleganckim, klasycznym – czyli właśnie za wydaniem papierowym.

Pamiętam, jak Marcin przez dwa dni nosił w sobie te słowa, przetrawiał je, analizował. I w ostatni dzień naszego pobytu w Krakowie, spojrzał na mnie i powiedział z pełnym przekonaniem: "Kochanie, to zróbmy to. Wróć do tego, a ja będę Cię w tym wspierał." To był przełomowy moment. Dodał mi odwagi, Jego wiara we mnie, w mój projekt i moje możliwości była i nadal jest ogromnym motorem napędowym.

Co więcej – nie tylko zadeklarował wsparcie, ale również aktywnie się zaangażował. Do jubileuszowego wydania magazynu napisał swój pierwszy felieton oraz przeprowadził wywiad z Marcinem Wąsikiem - i muszę przyznać – niezwykle mnie tym wzruszył. Jestem z niego bardzo dumna.

 

To piękne, kiedy dwoje ludzi w związku nie tylko się kocha, ale także wzajemnie wspiera, inspiruje i motywuje. Kiedy potrafią wspólnie marzyć, planować i działać. Kiedy jedno drugiemu dodaje skrzydeł. I właśnie tak jest w naszej relacji – dlatego ten powrót do wersji papierowej magazynu Law Business Quality jest nie tylko moim projektem, ale także piękną historią wspólnej decyzji, podjętej z serca i w duchu miłości, zrozumienia i wspólnego celu.

Jakie są Twoje plany na rozwój marki Law Business Quality?

Rozwój marki Law Business Quality to proces, który realizuję w kilku kluczowych obszarach. Zdecydowanie jednym z najważniejszych kroków, które podjęłam, jest organizowanie konferencji biznesowych pod szyldem LBQ. Pierwsza z nich miała miejsce 27 marca w Warszawie i okazała się wielkim sukcesem. To wydarzenie zgromadziło szerokie grono ekspertów z różnych sektorów gospodarki, a także wielu przedsiębiorców, liderów opinii i przedstawicieli mediów. Uczestnicy mieli okazję wziąć udział w inspirujących debatach i dyskusjach podzielonych na pięć tematycznych paneli. Tematyka konferencji obejmowała szeroki wachlarz aspektów nowoczesnego biznesu – od budowania marek luksusowych, przez wyzwania prawne i liderskie, aż po strategie sprzedażowe oraz problem hejtu w biznesie. Cieszy mnie ogromnie, że takie wydarzenie spotkało się z tak dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem, bo to pokazuje, jak ważne są przestrzenie do merytorycznej wymiany wiedzy i doświadczeń wśród liderów biznesowych.

Wydarzenie objął Patronatem Honorowym Marszałek Województwa Mazowieckiego, Adam Struzik, co dodatkowo podkreśla rangę tego przedsięwzięcia.

W przyszłości moim marzeniem jest rozwój w obszarze podcastów. Pragnę stworzyć własne studio podcastowe, w którym będę mogła gościć inspirujących ludzi biznesu i tworzyć wartościowe treści, które będą inspiracją dla innych przedsiębiorców oraz liderów. Wierzę, że podcasty są doskonałym medium do dzielenia się doświadczeniem, a także do poszerzania horyzontów na temat wyzwań i sukcesów współczesnego biznesu.

Jako portal Zgoralka objęliśmy patronat medialny nad Twoją kolejną książką dotyczącą siostrzeństwa wśród kobiet. To dla nas ogromna radość i wyróżnienie. Co możesz powiedzieć czytelniczkom naszego portalu o tym projekcie? Kim są bohaterki książki i kiedy planowana jest premiera?

Przede wszystkim dziękuję za objęcie patronatem medialnym mojej nowej książki, która jest kontynuacją raportu przygotowanego przez Fundację „W Zgodzie ze Sobą”, której mam zaszczyt być prezesem. Raport ten, badający rolę siostrzeństwa w życiu kobiet, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem, co zainspirowało mnie do dalszego zgłębiania tematu w formie książki. Publikacja nosi tytuł „Siostrzeństwo kobiet. Fundament solidarności i wsparcia”, a jej celem jest nie tylko edukowanie, ale także inspirowanie do budowania wspólnoty opartej na wzajemnym wsparciu.

Zgodnie z najnowszymi badaniami, zaledwie 30% Polaków zetknęło się z pojęciem siostrzeństwa, a tylko 9% potrafi je precyzyjnie zdefiniować. Tymczasem siostrzeństwo, oparte na solidarności i wzajemnym zrozumieniu, jest jednym z kluczowych filarów, które pozwalają kobietom nie tylko lepiej radzić sobie z wyzwaniami życia, ale również osiągać sukcesy zawodowe. Siostrzeństwo to nie tylko akademicka teoria czy feministyczny slogan, ale konkretna strategia, która może zmieniać życie na lepsze – zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej.

Bohaterkami książki są kobiety z różnych środowisk, które dzięki solidarności i wzajemnemu wsparciu pokonują trudności, budują swoje kariery i relacje. To także historie o tym, jak kobiety potrafią przełamywać schematy rywalizacji i krytyki, by wspólnie osiągać sukcesy. Jak wskazują badania, aż 61% kobiet przyznaje, że częściej to one krytykują inne kobiety. W książce chcemy pokazać, że taką postawę można zmienić i że siła tkwi we współpracy, a nie rywalizacji.

Wśród bohaterek książki znalazło się także kilka gwiazd. 

Premiera książki „Siostrzeństwo kobiet. Fundament solidarności i wsparcia” odbędzie się 11 czerwca i będzie miała miejsce podczas wyjątkowej konferencji pt. „Piękno z wnętrza” – wydarzenia poświęconego kobiecej sile i autentyczności. Konferencja odbędzie się w warszawskim teatrze SCENA RELAX, a w jej trakcie odbędą się dwa inspirujące panele dyskusyjne z udziałem zaproszonych ekspertów: psychologów, socjologów oraz znanych kobiet ze świata mediów i kultury – bohaterki książki. Udział w konferencji potwierdziły już m.in. Teresa Rosati, Maria Niklińska, Katarzyna Pakosińska czy Jolanta Fajkowska

Ruszyła właśnie sprzedaż biletów. Zapraszam do udziału w tym wyjątkowym święcie kobiet. Link do zakupu: https://evently.pl/events/8647-piekno-z-wnetrza-konferencja-o-kobiecej-sile-i-autentycznosci

W ramach współpracy patronackiej, będziemy mieli możliwość przeprowadzenia wywiadu na naszą stronę ze wszystkimi bohaterkami książki. Czego możemy spodziewać się po tych rozmowach?

Z pewnością rozmowy z bohaterkami książki „Siostrzeństwo kobiet. Fundament solidarności i wsparcia” będą prawdziwą kopalnią inspiracji. Każda z tych kobiet ma wyjątkową historię, którą chętnie podzieli się z czytelnikami, ukazując, jak siła siostrzeństwa i wzajemnego wsparcia wpłynęły na ich życie zawodowe i osobiste. Możecie spodziewać się szczerych, pełnych emocji wypowiedzi, które nie tylko ukazują wyzwania, przed którymi stanęły, ale także strategie, które pozwoliły im przełamać trudności. To rozmowy, które zainspirują do działania, zachęcą do budowania silniejszych więzi i pokażą, jak wspólnota kobiet może stać się siłą napędową do osiągania sukcesów. 

Powrót do magazynu, nowa książka, rozwój kampanii NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ w Wielkiej Brytanii a niedługo także we Włoszech... Sporo się u Ciebie dzieje. Jak udaje Ci się łączyć te wszystkie projekty i jednocześnie zachować równowagę między życiem prywatnym a zawodowym?

To prawda, nie pamiętam, kiedy żyłam tak intensywnie, jak teraz. Bywają miesiące, w których tylko 3-4 dni jestem w swoim mieszkaniu w stolicy, a resztę czasu spędzam na podróżach po Polsce (i nie tylko) prowadząc warsztaty o hejcie. Odwiedziłam już 99 szkół w ramach kampanii antyhejtowej, a w moich warsztatach wzięło udział blisko 19 tysięcy uczniów. Poza tym, aktualnie szykuję kolejny numer magazynu, zapraszam cenionych ekspertów do współpracy, przeprowadzam wywiady, piszę artykuły. Pracuję też nad organizacją czerwcowej konferencji dla kobiet. Jest tego sporo, ale... ja to kocham. Nie lubię stać w jednym miejscu. Uwielbiam, gdy dużo się dzieje.

Z drugiej strony, na pewno warto dbać o równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Ostatnio mój organizm powiedział STOP, więc spontanicznie podjęliśmy z ukochanym decyzję o wyjeździe na kilka dni do Egiptu. To była najlepsza decyzja – wróciłam kilka dni temu nie tylko wypoczęta, ale i zresetowana, z głową pełną nowych pomysłów. Obiecaliśmy sobie częstsze takie wyjazdy, choćby na 5 dni. Muszę o to zadbać, bo tylko w ten sposób mogę utrzymać równowagę i być efektywna.

 

Poza tym, relaksuję się uprawiając sport i pochłaniając niebotyczne ilości książek. Jak powiedział psycholog i autor Daniel Goleman: „Równowaga to nie tylko kwestia zarządzania czasem, ale również zarządzania energią – tak, by nie wypalić się, ale również czerpać siłę z życia.” Uważam, że kluczowym elementem jest właśnie dbanie o to, by nasze źródła energii – zarówno fizyczne, jak i emocjonalne – były odpowiednio zasilane, by móc pełniej angażować się w to, co kochamy.

Jakie są Twoje plany i marzenia? O czym marzy Ilona Adamska?

Moje plany i marzenia są dość proste. Przede wszystkim pragnę być zdrowa, szczęśliwa i spełniona – zarówno zawodowo, jak i prywatnie. To dla mnie fundament, na którym opiera się wszystko inne. Kocham i czuję się kochana, a to jest dla mnie najważniejsze. Chciałabym, aby ta harmonia i radość trwały. 

Z perspektywy zawodowej, marzę, by moje projekty, a zwłaszcza kampania „NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ”, dotarły do jak najszerszej publiczności. Praca, którą wkładam w tę inicjatywę, ma na celu nie tylko przeciwdziałanie hejtowi, ale przede wszystkim promowanie wzajemnego szacunku, empatii i wspólnego zrozumienia. Ponad wszelkimi podziałami. Pierwsze kroki zostały poczynione, kampania z sukcesem pojawiła się już na Wyspach Brytyjskich, a na jesień planujemy akcję w Italii – jestem już po pierwszej rozmowie z przedstawicielami Ambasady RP w Rzymie. Mamy również zapytania o Francję i Niemcy.

 

Marzę, by stworzyć markę globalną – kampanię, która będzie promować wzajemny szacunek i empatię na całym świecie. Wierzę, że nasza inicjatywa ma ogromny potencjał i że poprzez wspólne działanie, możemy zmieniać nie tylko sposób, w jaki postrzegamy siebie nawzajem, ale i kształtować społeczne postawy, które będą oparte na życzliwości i zrozumieniu. Każdy krok, który stawiam w tym kierunku, przybliża mnie do realizacji tego marzenia, a dla mnie to jedna z najważniejszych misji w życiu.

 

Wywiad przeprowadziła: Jasmina Sabatini

dla portalu: Zgorlalka.pl

 

liczba odwiedzin: 162