O reklamie ,spotkaniu i istocie człowieczeństwa

Parę dobrych lat temu w mediach pojawiła się pewna reklama. Docelowo miała promować i napędzać sprzedaż konkretnego produktu. Dla mnie osobiście, nie ów produkt był interesujący, lecz reklama sama w sobie i jej, o dziwo jak na reklamę, bardzo głęboki i naprawdę fajny przekaz. 

 

Dziś, po tych kilku latach nie pamiętam dokładnie całej jej treści, natomiast główna myśl mówiła o tym, że człowiek, każda pojedyncza istota ludzka staje się tym, kogo spotyka na swojej drodze. 

Już wtedy, około 10 lat temu, ten przekaz sprawił, że mój umysł zatrzymał się i zaczęłam rozmyślać i analizować. Już wtedy uważałam, że faktycznie ma to jakiś sens, a przynajmniej dla mnie miało.

 

Teraz, po upływie mniej więcej dekady, za sprawą różnych, sprzyjających temu okoliczności, wróciłam myślami do tamtej reklamy, a właściwie do jej puenty, do sedna.  

 

Każdego dnia spotykamy się z innymi ludźmi, celowo lub zupełnie przypadkowo, być może za sprawą Boskiej ingerencji. Spotykamy ludzi na żywo, w tak zwanym realu, lub też w świecie wirtualnym. Spotykamy człowieka, jako żywą i namacalną istotę, lub też spotykamy się z jego dziełem, tworem czy produktem, w którym przecież zawarł on cząstkę samego siebie i przez pryzmat tego, co stworzył i co zaoferował światu mamy szansę go poznać.

 

Te wszystkie spotkania mogą (chociaż wcale nie muszą!) odcisnąć na nas samych pewien rodzaj "piętna", zostawiają w naszej pamięci, w naszych sercach i umysłach niezatarty, aczkolwiek nie zawsze widoczny ślad. Mogą stać się budulcem nas samych, mogą współkreować nasze charaktery i świadomie lub podświadomie, wpływać na nasze różnorakie wybory i decyzje. 

 

Wyobrażam sobie, że w trakcie tych przeróżnych spotkań, każdy z nas w jakiś tajemniczy i magiczny sposób uwalnia mikrocząsteczkę siebie samego i oddaje ją każdej spotykanej osobie. Taka cząsteczka wnika w organizm, w duszę i umysł, gdzieś bardzo bardzo głęboko, i zostaje z nami już na zawsze. Staje się naszą integralną częścią.

 

Każdy człowiek jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Nie ważne jakiej jest płci, poglądów, czy wyznania. Nigdy nie wiemy, nie możemy się nawet domyślać, co może nam zaoferować. Nigdy nie możemy mieć pewności, co przyniesie nam spotkanie z konkretną osobą i nigdy nie możemy przewidzieć, jak takie spotkanie wpłynie na nas jako na człowieka i jak bardzo może odmienić nasze życie. 

 

Jesteś tym, kogo spotykasz. Jesteś uśmiechniętą panią z warzywniaka. Jesteś zabieganym listonoszem. Jesteś swoim zatroskanym sąsiadem. Jesteś swoją kochającą mamą. Jesteś swoim zapracowanym tatą. Jesteś bezdomnym spotkanym na ulicy. Jesteś także osobą, która wyrządza Ci krzywdę. Jesteś kobietą, która Cię obmawia i osądza chociaż wcale Cię nie zna. Można wymieniać bez końca.

 

Taki był przekaz tej reklamy. Mniej więcej oczywiście. 

 

Chcę Wam powiedzieć, że naprawdę warto zatrzymać się na chwilkę i pomyśleć nad tym, jakim człowiekiem, jaką osobą jest każdy z nas. Warto przeanalizować, czy to, co dajemy innym od siebie, w świadomy czy nieświadomy sposób, jest wartościowe i piękne. 

Czy ja jako człowiek, czy też to, co tworzę i co robię w życiu, jest dobre i piękne dla innych? 

I najważniejsze pytanie, czy ja sam/ ja sama chciałbym czy też chciałabym w innym człowieku zobaczyć cząstkę, lub całe odbicie mnie samej/samego?

 

Życzę Wam pięknych i wartościowych spotkań! 

 

Jasmina Sabatini-zGórLalka