M jak Młodość Miłość Małżeństwo Marzenia My Moje Musisz Możesz Masz

Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, 

jeśli pozbędziesz się przekonania, 

że nie możesz tego mieć

- ANTHONY ROBBINS 

 

Usiądź wygodnie pod ciepłym kocykiem, weź do rąk ulubiony kubek pełen gorącej herbaty i zastanów się, czy w twoim życiu zauważasz wszystkie te wszystkie eMki? Czy jest w nim Miłość, Marzenia, być może Małżeństwo? 

Po chwili zastanowienia stwierdzam, że mam ich sporo na swoim koncie. Już nie wspomnę o pierwszym, drugim i trzecim imieniu, które też mam na eM ;) 

Zacznijmy od MŁODOŚCI. Najpierw jest MŁODOŚĆ. Niedawno, a jednak dawno. W sumie w sercu ciągle czuję młodość, ale jednak ten okres w moim życiu przemija bezpowrotnie, są już młodości ode mnie. Młodość rządzi się swoimi prawami, nie zna żadnych granic, czy zakazów. Cały świat kręci się dookoła w takim tempie, jaki sobie narzucimy. Wtedy właśnie MASZ szansę 

spróbować swoich sił na wielu płaszczyznach zawodowych, towarzyskich, społecznych, uczuciowych. To jest właśnie kolejne eM w naszym życiu. MASZ pełną możliwość zwiedzania świata, poznawania nowych ludzi, popełniania błędów, za które tylko ty będziesz odpowiedzialny, nie masz obowiązków czy zobowiązań, próbujesz żyć tak jak chcesz i gdzie chcesz, nie myślisz o tym co będzie jutro. I przeważnie po tym eM zjawia się następne MIŁOŚĆ

Miłość. Ta pierwsza. Ta szybka. Ta beztroska. Ta naiwna. Ta do szaleństwa. Ta na zawsze. Ta na chwileale zawsze Miłość do drugiej osoby. Jedyne i niepowtarzalne uczucie, które potrafi odmienić nasze życie w nieoczekiwany sposób. Ona wypełnia tę przestrzeń w sercu, którą do tej pory zajmowali nasi bliscy, przyjaciele, czy znajomi. Wkręcamy się w nią na całego, całym sobą, miękną kolana, są wypieki na twarzach, są miliony wiadomości na messengerze, godziny przegadane przez telefon, nieprzespane noce. I chociaż w tej Miłości są kryzysy, są łzy, żal i rozpacz, to jeśli jest ona warta zachodu trzeba o nią zawalczyć. Po prostu trzeba. Nie można jej zlekceważyć, machnąć ręka. Trzeba spróbować odpuścić pewne sprawy, wytłumaczyć między sobą żnice zdań, nie narzucać drugiej osobie tego, jaka ma być. Ważna będzie akceptacja i wyrozumiałość. A jeśli przez to przejdziemy, być może w naszym życiu pojawi się kolejne eM, czyli MAŁŻEŃSTWO. 

I chociaż znalibyście się rok, dwa, pięć czy dziesięć, po ślubie zmieniają się priorytety, zmieniamy się my sami. Ślub jak z bajki, spełnienie marzeń z dzieciństwa, suknia księżniczki,

piękna sala, cudowne dekoracje, cała rodzina i bliscy. Ale po pierwszych miesiącach bańka mydlana zazwyczaj pęka. Mało kto mówi wcześniej, że życie nie będzie taką bajką przez cały czas trwania małżeństwa. Do związku wkracza rutyna, codzienne problemy, i wiele wiele innych. Nie ma już czasu tylko dla siebie. Romantyzm i adrenalina każdej kolejnej randki gdzieś się ulatniają. On- Mąż jest zawsze. Trzeba posprzątać, wyprać, ugotować, bo przecież On ciężko pracuje. Pojawiają się wspólne rachunki, wspólne cele takie jak dom. On ucieka do prac, zazwyczaj Ty też. Często gęsto widzicie się tylko przez krótki moment - wieczorem i rano, zamieniacie ze sobą dwa-trzy zdania, powstają niedomówienia, niedopowiedzenia, awantury tylko i wyłącznie z braku rozmowy, z braku was obojga w tym małżeństwie. I nie zasłaniaj się dziećmi, czy obowiązkami domowymi lub swoją pracą, nie usprawiedliwiaj męża tym że pracuje na Wasz dom. Jesteście jednością i bez rozmowy, bez szczerości nie zbudujcie szczęścia. Nie możecie wnosić swojej pracy do małżeństwa, wedle zasady - praca zostaje za drzwiami, razem z waszymi telefonami, bo one też odciągają sprawnie uwagę od współmałżonka. 

W małżeństwie jesteśmy kolejną eMką, nie jestem już Ja i On. jesteśmy MY. Tym będziemy się kierować przez resztę życia, co będzie dla nas obojga dobre, co My chcemy zrobić dzisiaj i gdzie My chcemy być za parę lat. Nie ma tutaj miejsca na pochopne decyzje podejmowane bez zastanowienia i bez konsultacji z drugą osobą

Warto pamiętać, że w życiu każdy o czymś marzy i to właśnie one - MARZENIA, będą kolejna eMką, o której powiem. Będąc singielką, czy singlem bardzo łatwo spełniać własne marzenia najnowszy telefon, wypasione auto, podróż dookoła świata. 

Ale będąc w związku nie ma już tak łatwo, tutaj MOJE już nie istnieje. Oczywiście należy spełniać marzenia, ale tutaj jest już wspólna linia frontu i trzeba przekonać tę druga połowę, że Wasze marzenia mogą i powinny być wspólne, inaczej ciężko cokolwiek osiągnąć w pojedynkę. Bardzo często zdarza się, że pasją zarażamy się od naszej połówki i oczywiście wtedy spełnianie marzeń jest dużo prostsze. Każde marzenie nawet to najmniejsze, najgłupsze i najdziwniejsze warto spełnić, a z bliską osobą spełnia się je dużo fajniej. 

MUSISZ będzie kolejna eMką, bo w całym swoim życiu musisz zawsze być sobą i starać się być wręcz lepszą wersja samej siebie. Pamiętaj jednak, że możesz się pomylić, że masz prawo popełniać błędy, musisz się tylko umieć do nich przyznać przed samą sobą. Nie graj super bohaterki, jesteś tylko człowiekiem masz prawo do płaczu, radości, czarnej rozpaczy, czy krzyku z zachwytu. Nie wstydź się swoich emocji. Pamiętaj - będąc w małżeństwie, związku, czy pozostając singielką musisz być po prostu sobą, a świat albo to zaakceptuje, albo niech się kręci dalej bez twojej zajebistości. 

Światu=ludziom, nie dogodzimy nigdy. Dla kogoś zawsze będziesz za bardzobrzydka/ładna, mądra/głupia, chuda/gruba... Nie warto się tym naprawdę przejmować.

MOŻESZ się nad sobą użalać, możesz wmawiać sobie, że to co świat o Tobie mówi na przekór prawdzie jest właściwe, ale możesz też mieć to głęboko gdzieś, bo to właśnie dzięki MOŻESZ. Możesz wszystko, bo jesteś po prostu sobą i nikomu nic do tego! Najbliżsi są przy Tobie, zaakceptował cię On, taką jaką jesteś, więc możesz być spokojna, że już zawsze ktoś będzie przy tobie i będzie w Ciebie wierzyć

A Ty bądź, po prostu bądź i zdobywaj swoje eMki na sto procent tak, by dawały Ci ciepło na serduchu, piękne wspomnienia i by zawsze wywoływały uśmiech na Twojej twarzy! 

Autor: Mania D.

 

liczba odwiedzin: 169