Co w Twoim życiu…?
Dziś niedziela. Dzień świętego spokoju (teoretycznie). Może właśnie siedzisz z kubkiem herbaty, może łapiesz ostatnie chwile "nicnierobienia", zanim poniedziałek wpadnie z impetem w Twoje życie. I może gdzieś w tym błogim lenistwie pojawia Ci się myśl: „A może by tak coś zmienić?”
Ale zaraz potem wjeżdża klasyczne: „Oj tam, jakoś to jest, nie będę teraz kombinować.”
No właśnie. Co w Twoim życiu jest takim „jakoś to jest”?
Bo widzisz, nie chodzi mi o wielkie rewolucje. Nie namawiam Cię do rzucenia pracy, przeprowadzki na Hawaje i hodowania awokado (choć jeśli masz ochotę, to czemu nie?). Chodzi o te drobne rzeczy, które wydają się mało istotne, ale gdyby je trochę podkręcić, życie stałoby się smaczniejsze.
Historia o babci, co nie piekła ciasta
Mam znajomą – Małgosię. Fantastyczna kobieta, złote serce, zawsze uśmiechnięta. I przez całe życie marzyła, żeby piec ciasta jak jej babcia. Ale nie piekła. Bo nigdy nie było czasu.
– No wiesz, Jasmina – powiedziała mi kiedyś – zawsze coś! Jak dzieci były małe, to praca, obowiązki. Jak podrosły, to wiecznie się gdzieś biegało. Potem wnuki, dom, no i tak jakoś…
I tu pada ten zwrot, który powinien być zakazany w słowniku ludzi żyjących pełnią życia: „Tak jakoś wyszło.”
Aż w końcu, na swoje urodziny, dostała kurs pieczenia ciast(online). Wiesz, co zrobiła? Płakała ze śmiechu.
Bo okazało się, że nie brakowało jej czasu, tylko przekonania, że „to nie ten moment”. Aż nagle – pyk,myk! – fartuch na szyi, mikser w ręku, a pierwsze ciasto rośnie w piekarniku.
To jak z Twoim życiem?
Nie chodzi o to, żebyś teraz zapisywał się na kurs cukierniczy (choć jeśli masz ochotę, proszę bardzo!). Ale co w Twoim życiu jest takim „niewypieczonym ciastem”?
Co zawsze chciałeś zrobić, ale jakoś nigdy nie było na to czasu?
Bo widzisz, życie to trochę jak szafa. Jeśli nie wyrzucisz z niej ubrań, które już do Ciebie nie pasują, nie będzie miejsca na nowe. Trzymamy w sobie rzeczy, które już nam nie służą – stare przekonania, złe nawyki, relacje, które od dawna są: "za ciasne".
A potem dziwimy się, że czujemy się przytłoczeni.
Może czas zrobić porządek?
Życie to suma małych decyzji
Nie musisz od razu przewracać wszystkiego do góry nogami. Ale pomyśl – co dziś możesz zrobić inaczej, żeby za tydzień, miesiąc, rok spojrzeć w lustro i powiedzieć: „No, człowieku, nieźle to rozegrałeś."
A jak już coś wymyślisz, zrób to. Bo wiesz, co jest najgorsze? Zmarnowana okazja na dobry uśmiech.
Dobrej niedzieli!
Jasmina Sabatini